Jak zabezpieczyć transport ładunku od A do Z?

Giełdę Transportową TIMOCOM wybieramy między innymi dlatego, że firmy z niej korzystające są odpowiednio zweryfikowane, a kwestie bezpieczeństwa są kluczowe. Niejednokrotnie znaleźliśmy dzięki „TIMO” solidnych podwykonawców, z którymi nawiązaliśmy długotrwałe relacje biznesowe. - Paweł Czech, ESA logistika

„Wszystko zaczęło się od jednej ciężarówki…” – taki początek jest wspólny dla wielu firm TSL, jednak później historia toczy się różnie. Na drodze stają wyzwania związane z wyborem specjalizacji czy strategii, dzięki której można wyprzedzić konkurencję. O tym, jak dowieźć nie tylko towar (nawet taki ważący 460 ton), ale i swoje cele biznesowe, opowiadają rozmówcy TIMOCOM z firmy ESA logistika: Dyrektor Zarządzający Łukasz Dziewanowski oraz Kierownik Transportu Paweł Czech.

TIMOCOM: ESA logistika może się pochwalić blisko 30-letnim doświadczeniem w branży, z czego połowa to również działalność na polskim rynku. Od czego zaczęła się historia firmy? Co zadecydowało o utworzeniu spółki w Polsce? 

Łukasz Dziewanowski: Działalność ESA logistika rozpoczęła się w Republice Czeskiej w 1990 roku, jak to bywa w firmach logistycznych, zaczęło się od jednej ciężarówki i działalności stricte transportowej. Dzięki odpowiedniemu zarządzaniu aktualnie nasze usługi obejmują wszystkie działania logistyczne. W 2009 roku otwarty został oddział ESA w Polsce. Ekspansja na ten rynek była logiczną konsekwencją operacji wykonywanych w Czechach i na Słowacji – w tamtym czasie nasza firma obsługiwała stałe relacje na linii Śląsk - Praga. To kolejny element dynamicznego rozwoju, którego od tamtego momentu staliśmy się częścią. W 2011 rozpoczęliśmy w Polsce działalność magazynową, a w 2015 roku realizację transportów specjalnych / ponadgabarytowych, m.in. przewożąc elementy do budowy elektrowni w Kozienicach o wadze 460t. W 2019 roku uruchomiliśmy dział Air&Ocean. Stale rozwijamy nasze możliwości operacyjne, tak by dostarczać naszym klientom usługi „skrojone” dla nich, zgodnie z naszym sloganem „Our team for your efficiency”. 

TIMOCOM: Zapewniają Państwo bardzo szeroki zakres usług: od różnych rodzajów transportu, poprzez magazynowanie, aż po relokację całych linii produkcyjnych i fulfillment dla e-commerce. Czy któraś z tych usług stanowi Państwa główną specjalizację (jest flagowym produktem, wyróżnikiem w branży)? 

Łukasz Dziewanowski: ESA logistika nakierowana jest na działania szyte na miarę potrzeb naszych klientów. Oferując swoją ekspercką wiedzę, doświadczenie i pełne zaangażowanie, dokładamy wszelkich starań, by czuli, że są w dobrych rękach. Przynosi to efekty, prawie ¾ naszych klientów współpracuje z nami 10 lat i więcej. Skłaniamy się do tego, by oferować rozwiązania dla poszczególnych klientów, a zarazem skalować dobre praktyki na całą branżę. Przykład? Zgłębiliśmy potrzeby klientów z branży FMCG – oprócz transportu i magazynowania zaproponowaliśmy usługi wartości dodanej (VAS) obejmujące przepakowywanie, etykietowanie czy przygotowanie do ekspozycji towaru w sklepach. Chcemy, by nasi klienci mogli zwiększać swoje zdolności operacyjne dzięki naszym usługom. 

TIMOCOM: Przy organizacji i realizacji transportów specjalnych lub przewozów towarów wysokowartościowych szczególnie ważna jest kwestia bezpieczeństwa. W jaki sposób ESA logistika dba o bezpieczeństwo (zarówno ładunku, jak i kierowcy) na poszczególnych etapach procesu transportowego? Co stanowi tutaj szczególne wyzwanie i jak je Państwo pokonują? 

Paweł Czech:  Na europejskich sieciach dróg i autostrad, częstotliwość kradzieży i wypadków, skutkujących utratą towaru wysokiej wartości, jest ciągle duża. O skali problemu informuje m.in. organizacja TAPA, której jesteśmy członkiem, legitymując się certyfikatami TAPA TSR oraz FSR. Aby zapewnić odpowiedni poziom bezpieczeństwa, ESA logistika uruchomiła usługę mającą na celu dodatkowe zabezpieczenie ładunków wysokiej wartości w trakcie przewozu. Obejmuje ono między innymi reżim środków bezpieczeństwa i zabezpieczeń, autoryzowaną sieć parkingów, najnowocześniejszy sprzęt do nadzoru transportu, monitoring przestrzeni załadunkowej, niezależny system alarmowy oraz wykorzystanie innych, poufnych środków i systemów zapobiegających kradzieży ładunku i umożliwiających szybką interwencję w przypadku próby kradzieży.

TIMOCOM: Do czego wykorzystują Państwo Giełdę Transportową TIMOCOM w codziennej pracy? 

Paweł Czech: Głównym zadaniem naszych działów spedycyjnych jest optymalizacja pracy samochodów floty własnej oraz współpracujących z nami przewoźników. Nadrzędnymi celami są redukcja „pustych” kilometrów oraz skrócenie czasu transportu towaru oraz odpowiedni dobór pojazdów. W takich sytuacjach korzystamy z Giełdy Transportowej TIMOCOM. Wybieramy ją między innymi dlatego, że firmy z niej korzystające są odpowiednio zweryfikowane, a kwestie bezpieczeństwa są kluczowe. Niejednokrotnie znaleźliśmy dzięki „TIMO” solidnych podwykonawców, z którymi nawiązaliśmy długotrwałe relacje biznesowe. Ponadto nasi spedytorzy cenią sobie prostotę i funkcjonalność platformy.

TIMOCOM: Jakie są plany ESA logistika na najbliższą przyszłość?

Łukasz Dziewanowski: Na początku tego roku odebraliśmy 4 samochody ciężarowe marki VOLVO, które powiększają flotę ESA logistika do prawie 270 pojazdów. Co jasno pokazuje, gdzie kładziemy nacisk. Chcemy aby nasz dział transportu dalej się rozwijał i zwiększał konkurencyjność naszej firmy na rynku. Stale nawiązujemy korzystne współprace z przewoźnikami. Mamy jednak dalekosiężne plany, których nieodzownym elementem jest zrównoważony rozwój. Chcemy, aby wpływ transportu na środowisko był jak najmniejszy. Z tego powodu w lutym tego roku przeprowadziliśmy testy możliwości ciężarowych samochodów elektrycznych. Sprawdzaliśmy w „boju” jego operacyjne możliwości i potencjał wykorzystania tego typu pojazdów w naszej działalności. Potrzebowaliśmy również odpowiedzi, czy polska infrastruktura jest gotowa na transport elektrycznymi ciągnikami. Wyniki testu są obiecujące, co daje nam pole do przemyśleń. 

TIMOCOM: Dziękujemy za rozmowę i życzymy wielu sukcesów w dalszym rozwoju.